Za 13 godzin od chwili publikacji tego wpisu rozpoczną się Mistrzostwa Polski w biegu górskim na długim dystansie, rozgrywane podczas biegu Wielka Prehyba w Szczawnicy. Dwa dni temu pomyślałem, że fajnie byłoby przygotować 'coś’ na zasadzie zabawy polegającej na wytypowaniu faworytów do medali. Zastanawiałem się, jak to zrobić i ostatecznie uznałem, że w miarę ciekawą formą takiego typowania faworytów będzie krótka, anonimowa ankieta na zasadzie odpowiednika plebiscytu Złotej Piłki w piłce nożnej.
Ankieta składała się z 3 pytań:
– Kto zajmie pierwsze miejsce?
– Kto zajmie drugie miejsce?
– Kto zajmie trzecie miejsce?
Do wyboru były wszystkie osoby zgłoszone na MP według listy dostępnej na portalu domtel: link do listy zawodników. Łącznie 27 nazwisk zawodników. Ankietę wysłałem do wszystkich osób, znajdujących się na tej liście z prośbą o jej wypełnienie. Do 25 osób dotarłem, wysyłając wiadomość przez Facebooka, do jednej za pomocą innego komunikatora. Ostatnią osobą z listy byłem ja sam. Ostatecznie w zabawie wzięły udział 22 osoby.
Wyniki i typowania bukmacherów
Poniżej prezentuję wyniki ankiety. Zabawa jest tylko zabawą, na pewno warte zaznaczenia jest to, że sam fakt tego, że to ja wysyłałem (szablonową) wiadomość do poszczególnych osób z prośbą o wypełnienie ankiety, podświadomie mógł wpływać na ich wybór. Nawet mimo 100% anonimowości 'badania’.
W powyższej tabeli mamy osoby zgłoszone do MP posortowane według kolejności alfabetycznej. W wyróżnionych 3 kolumnach widoczne są głosy oddane na poszczególną osobę – na I. miejsce, II. miejsce i III. miejsce. Widoczne są także procentowe wartości z sumy oddanych głosów. Na szaro zaznaczyłem osoby, które nie wystartują na pewno lub nie wystartują prawdopodobnie.
Lista najczęściej typowanych do wygrania osób to:
1. Andrzej Witek (choć tu warto pamiętać o mimowolnej sugestii konstruktora zabawy) 36,4%
2. Marcin Rzeszótko 27,3%3. Michał Rajca 22,7%4. Marcin Świerc 4,5%
5. Dominik Milewski 4,5%
6. Kamil Leśniak 4,5%
Niestety, zarówno Marcina, jak i Michała nie będzie na starcie biegu. Michała – prawdopodobnie. Szkoda, ale wiem że chłopaków powstrzymały problemy zdrowotne. Ja sam stawiałem na Michała, o jego absencji dowiedziałem się już po własnym wypełnieniu ankiety (zrobiłem to jako pierwszy, aby nie sugerować się wynikami, do których miałem podgląd). Zabawa wskazuje dość jednoznacznie, że bardzo duże szanse na wygraną ma Marcin Rzeszótko, 27% w porównaniu do kolejnego wyniku Dominika Milewskiego i Kamila Leśniaka, którzy otrzymali po 4,5% głosów na wygraną to przewaga ogromna. Ze względu na wysoki poziom kultury osobistej nie będę odnosił się do prognozy wyniku mojej osoby. No może poza tym, że czuję, że jest ona mocno przeszacowana. Choć nie ukrywam, to miło ze strony chłopaków, że tak uważają. Poniżej wykres obrazujący rozkład głosów na zwycięzcę.
Kto jeszcze na pudle?
Kolejne dwa wykresy pokazują wyniki głosowania na drugie i trzecie miejsce w zawodach. Poza osobami, które pojawiły się w typowaniu do wygranej, na pudło zostali wytypowani również:
Adrian Bednarek, Paweł Czerniak, Tomasz Skupień, Piotr Wołąkiewicz, Tomasz Kobos oraz Sebastian Nicpoń.
Łącznie zatem mamy wytypowane 12 nazwisk faworytów do pudła, z czego 4 osoby nie wystartują w biegu. Grono faworytów zawęża się zatem do 8 osób, ale jest to jednocześnie doskonała przestrzeń do zapełnienia jej przez kogoś, kogo nazwisko nie padło w wynikach. Mnie przykładowo zaskoczyło to, że nikt nie wskazał do zajęcia miejsca na pudle Maćka Dombrowskiego.
Na koniec zsumowane szanse na zajęcia miejsca na pudle (wynik dodania do siebie wskazań na wszystkie 3 miejsca). Według tej statystyki prawdopodobieństwo zdobycia jakiegokolwiek medalu jest oceniana przez ankietowanych:
- Andrzej Witek 82,8%
- Marcin Rzeszótko 63,6%
- Michał Rajca 31,8%
- Marcin Świerc 27,3%
- Dominik Milewski 22,7%
- Adrian Bednarek 22,7%
A jak będzie w rzeczywistości – okaże się jutro. 🙂 Mam nadzieję, że zabawa mimo swoich ułomności przypadła do gustu. Faworycie mogą zacząć się stresować, pominięci w ankiecie mają doskonały powód do pokazania sportowej złości konkurentom, a czytelnicy bloga powinni mieć miłe zajęcie przed sobotnim obiadem, porównując wyniki prognoz z faktycznymi wynikami 🙂
Wszystkim startującym w weekend życzę powodzenia!
Wołąkiewicz – jak dla mnie czarny kon zawodów. Powodzenia!
Chyba konkurencja nie czytała Twojego ostatniego wpisu na blogu 😉 Trzymam kciuki żeby to jednak oni, a nie Ty dobrze ocenili Twoją dyspozycję.
Wygraj.